
Dzisiaj na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej miejscowy Włókniarz podejmował Polonię Bydgoszcz. Mecz, który miał być wyrównanym spotkaniem był jednostronnym widowiskiem, w którym o zwycięstwie w biegu decydował głównie start.Owszem były i wyjątki, jak choćby ten z trzynastego biegu kiedy to Greg Hancock na ostatnich metrach stracił prowadzenie i spadł na trzecią lokatę. Przyczyną takiego stanu rzeczy był jednak defekt Amerykanina. W ekipie gości zawiedli wszyscy prócz Roberta Sawiny. „Sawka” jako jedyny podejmował walkę z gospodarzami i jako jedyny potrafił odnosić indywidualne zwycięstwa biegowe. Tej sztuki nie dokonali nawet Andreas Jonsson, który ciągle odczuwa skutki niedawnej kontuzji, czy Piotr Protasiewicz, który tłumaczył się problemami sprzętowymi i zmęczeniem po wczorajszym Grand Prix. W drużynie gospodarzy praktycznie nie było słabych punktów. Wszyscy pojechali równo, bez większych wpadek. Warto dodać iż częstochowianie tylko 5 razy przyjeżdżali na ostatnich lokatach, w tym raz przyczyną ostatniego miejsca była taśma a raz defekt.
Mecz od początku należał do gospodarzy. W pierwszym biegu para młodzieżowców Włókniarza odprawiła z kwitkiem Buczkowskiego i Jędrzejewskiego. „Było to chyba pierwsze zwycięstwo częstochowskich juniorów od momentu kiedy wprowadzono bieg juniorski”. Zapewne takie słowa przewinęły się w myślach kibiców zgromadzonych na Olsztyńskiej. W drugim wyścigu wystąpiła, jak się później okazało, mordercza para Włókniarza. Ryan Sullivan i Lee Richardson, bo o nich mowa w biegach, w których startowali razem trzykrotnie do mety dowozili rezultat 5:1. W tym także biegu Ryan Sullivan poprawił rekord toru, który po przebudowie wynosił 66,37 i należał do Sebastiana Ułamka. „Sulli” wykręcił czas 63,58 sekundy. Na trybunach można było zobaczyć transparent przygotowany przez częstochowskich kibiców, który miał dodawać otuchy Sullivanowi. „Leć Ryan ! Choćbyś szedł przez ogień, on nigdy Cię nie zrani, nie obawiaj się, masz prawdziwych przyjaciół jak my, a Twoje barwy są biało-zielone”. „Sully” starał się jak mógł aby zmazać plamę z Tarnowa i chyba mu się to udało.
W trzecim biegu kibice obserwowali kolejne zwycięstwo swoich zawodników. Tym razem 4:2. Kiedy Sebastian Ułamek jechał z przodu stawki, Sławomir Drabik przez cały wyścig kąsał swoimi atakami Roberta Kościechę. Ulubieńcowi częstochowskiej publiczności jednak nie udało się wyprzedzić „Kostka”. W czwartej gonitwie kolejne zwycięstwo gospodarzy. Ponownie 4:2, jednak kto wie czy gdyby nie manewr Hancocka, który ruchem motocykla wpuścił Jonssona w taśmę, wynik nie byłby inny. W powtórce Amerykanin jechał daleko z przodu a Hefenbrock walczył przez trzy okrążenia z Buczkowskim. „Hefe” jednak nie dał rady wychowankowi GKM-u Grudziądz. W piątym biegu bydgoszczanie pokonali Ułamka i Drabika 5:1. Niektórym kibicom przypominały się chwile z zeszłego sezonu, kiedy to Włókniarz przez cały mecz wysoko prowadził aby w ostatnich biegach przegrać 10:2 i ulec w całym spotkaniu dwoma punktami, tyle że tym razem odrabianie strat miałoby się zacząć o wiele wcześniej. Tak się jednak nie stało i w biegu szóstym ponownie 4:2 wygrali gospodarze za sprawą Hancocka i walecznego Szczepaniaka, który przez chwile atakował nawet drugiego Kościechę, jednak zakopał się na jednym z wiraży i nie dał rady „Kostkowi”. W siódmym biegu z pierwszej rezerwy taktycznej skorzystał trener Zdzisław Rutecki. Zamiast Marcina Jędrzejewskiego w bój posłał nadzieję rosyjskiego i bydgoskiego żużla Emila Sajfudinowa. Siedemnastolatek jednak nie sprostał silnym rywalom i zajął ostatnią pozycję. W biegu tym startowała niepokonana para Richardson – Sullivan. W tym wyścigu rozprawili się z Andreasem Jonssonem. Ósma gonitwa to pierwszy tego dnia remis. Szczepaniak przez dwa okrążenia atakował Protasiewicza, jednak jak w poprzednim biegu zakopał się na jednym z wiraży i zajął ostatnią pozycję. Daleko z przodu jechał Greg Hancock i atakujący go cały czas Robert Sawina. W biegu dziewiątym za zawodnika eSpeedway.pl Team Krystiana Klechę pojechał Andreas Jonsson. Rezerwa ta nie dała żadnego efektu, gdyż Włókniarze ponownie wygrali 5:1. W dziesiątym wyścigu zwyciężył Sławomir Drabik. „Wreszcie” dało się słyszeć na trybunach. Przed biegiem do parkingu zjechał Sebastian Ułamek, jednak było zbyt mało czasu aby poprawić coś przy sprzęcie. Motocykl słabł z łuku na łuk, aby wreszcie na drugim okrążęniu zdefektować. W 11 wyścigu na torze pojawił się Hefenbrock. Niemiec tym razem jechał daleko z tyłu, a bydgoszczanie za sprawą Sawiny i Kościechy wygrali 5:1. Dwunasty wyścig to szybka riposta Ułamka i Drabika, którzy pokonali w takim samym stosunku Protasiewicza i Buczkowskiego. W trzynastym biegu taśmę zaliczył Ryan Sullivan. W powtórce przez cały czas prowadził Greg Hancock. Jednak na ostatnich metrach motocykl „Herbiego” zdefektował i z pewnego 3:3 zrobiło się 1:5 dla Polonii. Wyścigi nominowane to popis częstochowian w biegu czternastym kiedy to Ułamek i Richardson pokonali 5:1 Jonssona i Protasiewicza. W ostatnim wyścigu dnia najlepszy okazał się Robert Sawina, który ukończył bieg przed cały czas atakującym go Gregiem Hancockiem i Ryanem Sullivanem.
Włókniarz Częstochowa – Polonia Bydgoszcz 54:36
Polonia Bydgoszcz 36:
1. Piotr Protasiewicz 4+2 (0,2*,1*,1,d)
2. Robert Sawina 15 (1,3,2,3,3,3)
3. Robert Kościucha 6+1 (2,2,d,2*,0)
4. Krystian Klecha 0 (0,0,-,-)
5. Andreas Jonsson 6+1 (t,1,1,1,2*,1)
6. Marcin Jędrzejewski 1 (1,-,-,-)
7. Krzysztof Buczkowski 4 (0,2,2,0)
8. Emil Sajfutdinow 0 (0)
Włókniarz Częstochowa 54:
9. Lee Richardson 10+3 (2*,2*,3,1,2*)
10. Ryan Sullivan 9+2 (3,3,2*,t,1*)
11. Sebastian Ułamek 10 (3,1,d,3,3)
12. Sławomir Drabik 6+1 (1,0,3,2*)
13. Greg Hancock 12 (3,3,3,1,2)
14. Mateusz Szczepaniak 3+1 (2*,1,0,-)
15. Christian Hefenbrock 4 (3,1,0)
16. Damian Romańczuk ns.
Bieg po biegu:
I. Hefenbrock, Szczepaniak, Jędrzejewski, Buczkowski 5:1 (65,54)
II. Sullivan, Richardson, Sawina, Protasiewicz 10:2 (63,58)
III. Ułamek, Kościecha, Drabik, Klecha 14:4 (63,92)
IV. Hancock, Buczkowski, Hefenbrock, Jonsson (t) 18:6 (64,53)
V. Sawina, Protasiewicz, Ułamek, Drabik 19:11 (65,23)
VI. Hancock, Kościecha, Szczepaniak, Klecha 23:13 (64,44)
VII. Sullivan, Richardson, Jonsson, Sajfutdinow 28:14 (63,83)
VIII. Hancock, Sawina, Protasiewicz, Szczepaniak 31:17 (64,81)
IX. Richardson, Sullivan, Jonsson, Kościecha 36:18 (64,81)
X. Drabik, Buczkowski, Jonsson, Ułamek (d) 39:21 (65,55)
XI. Sawina, Kościecha, Richardson, Hefenbrock 40:26 (65,28)
XII. Ułamek, Drabik, Protasiewicz, Buczkowski 45:27 (65,38)
XIII. Sawina, Jonsson, Hancock, Sullivan (t) 46:32 (65,56)
XIV. Ułamek, Richardson, Jonsson, Protasiewicz (d) 51:33 (65,06)
XV. Sawina, Hancock, Sullivan, Kościecha 54:36 (65,43)
Sędziował: Maciej Spychała (Opole)
Widzów: ok. 9 000
Najlepszy czas dnia: Ryan Sullivan w II wyścigu – 63,58 (nowy rekord toru)
Na wypowiedzi zawodników zapraszamy jutro.