
Rekord toru
Krzysztofa Kasprzaka, niepokonany
Leigh Adams, wspaniała atmosfera na trybunach i ponad dwudziestotysięczna widownia. To w telegraficznym skrócie wspaniałe widowisko, które zapamiętane zostanie na długo. Główni aktorzy tego spektaklu- żużlowcy, zadbali, aby każdy, kto zjawił się, w to słoneczne popołudnie w
Lesznie, nie wracał do domu zawiedziony.Mecz tradycyjnie rozpoczął się od prezentacji i przejazdu na platformie wszystkich bohaterów meczu. Swoje pięć minut mieli również kibice, zarówno leszczyńscy, jak i zielonogórscy, którzy zaprezentowali specjalnie przygotowane na tę okazję flagi.
Pierwszy bieg zawodów, to bieg juniorski. Zmierzyli się w nim Grzegorz Zengota, który swą postawą w całym meczu, wprawił w osłupienie leszczyńskich kibiców, Kevin Wollbert oraz Robert Kasprzak i Jurica Pavlic, ze strony Unii. Start, jak i cały bieg wygrywa dziewiętnastoletni zielonogórzanin, przed Kasprzakiem, Pavlicem i Wollbertem, który na wyjściu z pierwszego wirażu pojechał zbyt szeroko i nie mógł już dogonić przeciwników. Druga odsłona zawodów to bieg z udziałem Leigh Adamsa, Grzegorza Walaska, Piotra ¦widerskiego i Travisa McGowana. Gdy Adams wyjeżdżał na tor, który już na pierwszy rzut oka, wydawał się być bardzo przyczepny, każdy fan biało-niebieskich liczył, że Australijczyk pobije dziś rekord toru, który ustanowił dokładnie pięć lat temu, 03.05.2002r. Stało się jednak inaczej. „Kangur” po walce na łokcie w pierwszy wirażu, wyprzedza Walaska, ¦widerskiego i McGowana, dla którego był to pierwszy bieg w oficjalnych zawodach, w barwach Unii Leszno. Uzyskany czas 59,0 sek. Był fantastyczny, ale wyrównywał „tylko” najlepszy wynik czasowy wykręcony na leszczyńskim obiekcie. Wyścig numer trzy, to kapitalny start Kasprzaka, który prowadzenia nie oddał aż do mety, a meldując się na niej zrobił to najszybciej w historii stadionu im. Alfreda Smoczka, w całej jego trzydziestoletniej historii. Popularny „Chris” uzyskał 58,4 sek. Co jest nowym, oficjalnym rekordem leszczyńskiego „lotniska”. Wielkim zaskoczeniem dla kibiców było czwarte miejsce Balińskiego, który został wypchnięty przez Lindgrena i nie mógł już doścignąć, jadącego na trzeciej pozycji Iversena. Czwarta odsłona zawodów to bój Piotra Protasiewicza z Jarkiem Hampelem. Ze startu lepiej wyszedł „Unista”. „Pepe” napędzał się jadąc między środkiem toru, a bandą, ściął do krawężnika na drugim wirażu i wszedł pod „Małego”, skutecznie wypychając go „na szeroką”. Pościg „zdenerwowanego” Hampela, takim obrotem sprawy nie przyniósł żadnego efektu i bieg zakończył się zwycięstwem gości 4:2. Prowadzenie w meczu obejmuje Zielona Góra 11:13.
Riposta biegu piątego w wykonaniu „zabójczej” pary Kasprzak-Baliński, nie dała efektu, gdyż już w szóstej gonitwie dnia tym samym popisali się zawodnicy Kronopolu. Antybohaterem tego biegu był Hampel, który wręcz w szkolny sposób dał się wyprzedzić Lindgrenowi, który skopiował wyczyn Protasiewicza z biegu 4. Jarka wyprzedził również Iversen i na tablicy wyników nadal prowadził „Falubaz” 17:19. Wyrównanie nadeszło dopiero, wraz z biegiem numer osiem, kiedy to wygrał „Mały”, a na trzeciej pozycji przyjechał Pavlic, który o jeden punkt stoczył pasjonujący bój ze ¦widerskim, ostatecznie wyprzedzając Piotra atakiem po szerokiej, na drugim okrążeniu. Dziewiąta odsłona zawodów, to ponowny start młodego Chorwata, który najwidoczniej „wpadł w oko” trenerowi Czernickiemu, który postanowił dać mu kolejną szansę. Ze startu niczym „poparzony” wystrzelił Adams, wykręcając drugi wynik dnia, również lepszy od niedawnego rekordu toru- 58,8 sek. Drugi na linię mety wpadł Lindgren, a trzeci, po „wielkich męczarniach” Iversen, któremu we znaki dał, jadąc przez trzy okrążenia przed nim Pavlic.
Wyścigi: dziesięć i jedenaście, to zwycięstwa gospodarzy w stosunku 4:2 i Unia Leszno po raz pierwszy w meczu wychodzi na prowadzenie 35:31. Kapitalnie w tych biegach zaprezentowali się Kasprzak z Balińskim, w dziesiątym, wygrywając z bardzo dobrze dysponowanym Protasiewiczem, oraz ponownie Hampel z Pavlicem, który po raz kolejny „utarł nosa” ¦widerskiemu. Po remisie w biegu dwunastym, gdzie Krzysztof Kasprzak nie pozostawił złudzeń Walaskowi i Zengocie, i kapitalnej walce Balińskiego z Iversenem, który wyprzedza leszczynianina na ostatnim wirażu czwartego okrążenia trzynastej gonitwy, przychodzi czas na biegu nominowane.
Bieg 14. Od krawężnika Protasiewicz, Hampel, Walasek i Baliński. Ze startu najlepiej „Protas”, w pościg za nim rzucił się Baliński. Hampel przymknął do krawężnika Walaska i kontrolował przebieg wyścigu w „tylnej” części stawki. „Balon” o mało „nie zerwał linki od gazu” próbując wykrzesać z niego jeszcze trochę mocy, aby dogonić Piotra, który niezagrożony mknął po pewne trzy punkty. Jednakże remis w pierwszym z biegów nominowanych oznaczał tylko jedno: Unia Leszno tego spotkania już nie przegra. Dzieła dopełnili Adams z Kasprzakiem, wygrywając podwójnie ostatni wyścig i ustanawiając wynik spotkania na 50:40 dla Unii.
ZKŻ Kronopol Zielona Góra 40:
1. Grzegorz Walasek (2,1,2,2,0) 7
2. Piotr ¦widerski (1*,0,0,0) 1+1
3. Fredrik Lindgren (2,3,1*,2,1) 10+1
4. Niels Kristian Iversen (1*,2*,2,2,0) 9+2
5. Piotr Protasiewicz (3,2,2,d,3) 10
6. Grzegorz Zengota (3,1,1,0,1*) 6+1
7. Kelvin Woelbert (0) 0
Unia Leszno 50:
9. Leigh Adams (3,3,3,3,3) 15
10. Travis McGowan (0,w,-,-) 0
11. Krzysztof Kasprzak (3,2*,3,3,2*) 13+2
12. Damian Baliński (0,3,1,1,2) 7
13. Jarosław Hampel (2,1,3,3,1*) 10+1
14. Robert Kasprzak (2,0,-,-,0) 2
15. Jurica Pavlić (1*,0,1,0,1) 3+1
Bieg po biegu:
1. (59,7) Zengota, R.Kasprzak, Pavlić, Woelbert 3:3 (3:3)
2. (59,0) Adams, Walasek, ¦widerski, McGowan 3:3 (6:6)
3. (58,4) K.Kasprzak, Lindgren, Iversen, Baliński 3:3 (9:9)
4. (59,3) Protasiewicz, Hampel, Zengota, R.Kasprzak 2:4 (11:13)
5. (59,1) Baliński, K.Kasprzak, Walasek, ¦widerski 5:1 (13:11)
6. (59,2) Lingren, Iversen, Hampel, Pavlić 1:5 (17:19)
7. (58,7) Adams, Protasiewicz, Zengota, McGowan u/w 3:3 (20:22)
8. (59,5) Hampel, Walasek, Pavlić, ¦widerski 4:2 (24:24)
9. (58,8) Adams, Iversen, Lindgren, Pavlić 3:3 (27:27)
10. (59,7) K.Kasprzak, Protasiewicz, Baliński, Zengota 4:2 (31:29)
11. (59,3) Hampel, Lingren, Pavlić, ¦widerski 4:2 (35:31)
12. (60,3) K.Kasprzak, Walasek, Zengota, R.Kasprzak 3:3 (38:34)
13. (60,3) Adams, Iversen, Baliński, Protasiewicz d/4 4:2 (42:36)
14. (60,0) Protasiewicz, Baliński, Hampel, Walasek 3:3 (45:39)
15. (59,3) Adams, K.Kasprzak, Lindgren, Iversen 5:1 (50:40)