
Ostre słowa krytyki pod adresem rybnickich zawodników padały tuż po zakończeniu piętnastej gonitwy dnia. RKM Rybnik przegrał na własnym obiekcie z toruńskimi „Aniołami” 39:51. "Rekiny" - jak na ironie - zostały rzucone na pożarcie, a nie na odwrót.Pierwszy wyścig dnia jeszcze nie zwiastował aż dwunastopunktowej porażki. Z dużą przewagą wygrał Adrian Miedziński. Za jego plecami uplasował się Patryk Pawlaszczyk oraz zmagający się z anginą i gorączką Wojciech Druchniak. Na końcu stawki przez cały czas trwania biegu znajdował się Karol Ząbik. Wszyscy kibice wręcz szczerzyli sobie zęby na drugi bieg dnia. Pod taśmą kolejno ustawili się: Bjarne Pedersen, £ukasz Romanek, Simon Stead, Roman Povazhny. O ile wartość toruńskich zawodników jest znana, o tyle rybniccy kibice liczyli na powtórkę werwy, z którą Romanek ścigał się w środę podczas Finału Krajowych Eliminacji do IME oraz na udowodnienie dobrej dyspozycji Povazhny’ego podczas wcześniejszych treningów. Niestety fani „Rekinów” się przeliczyli. Toruńska para popisała się atomowym wyjściem spod taśmy, by chwilę później zaprezentować niemalże podręcznikową jazdę parą. Rybniczanie nie byli w stanie nawet dogonić zagraniczną dwójkę gości, nie mówiąc już o atakach na pozycje rywali.
W trzeciej odsłonie dnia ponownie na linii trzydziestu metrów szybciej zameldowali się torunianie – tym razem Jaguś i Puszakowski. Jednakże na skutek błędnego rozegrania pierwszego łuku przez tego drugiego, na punktowane pozycje wysunęli się Czerwiński z Chromikiem. Głównym aktorem kolejnego wyścigu był Renat Gafurov. Po przegranym starcie rozpoczął pościg za torunianami. Najpierw odważnym atakiem po zewnętrznej części toru wyprzedził Karola Ząbika, by na następnym łuku wejść pod łokieć Nielosowi-Kristianowi Iversenowi. Przez większą część trwania wyścigu nr 6 trwała zacięta walka miedzy Jagusiem, a szybkim tego dnia Pawlaszczykiem. Obaj często zmieniali się pozycjami, ostatecznie lepszy okazał się reprezentant Adriany. W siódmej gonitwie tego popołudnia pierwszy raz na torze miał okazję zaprezentować się Niemiec Martin Smolinski, który zastąpił Romana Povazhny’ego. Wraz z £ukaszem Romankiem popisał się świetnym refleksem i ku uciesze publiczności rybniczanie znaleźli się na czele stawki. Na starcie „zaspał” Iversen, a Miedziński na trzecim okrążeniu wykorzystał niepewną jazdę Romanka i przedarł się na drugie miejsce. Rybniczanie zmniejszyli tym samym przewagę zespołu z grodu Kopernika do czterech punktów. Na tablicy świetlnej widniał wynik 19:23.
Bieg ósmy to kolejne pewne zwycięstwo świetnie dysponowanego Pedersena. Jadący za nim Pawlaszczyk wyraźnie słabł z okrążenia na okrążenie i na ostatnim wirażu zahaczył stopką motoru o dmuchaną bandę. Motor momentalnie się zatrzymał, a Patryk przeleciał przez kierownicę. Jak się później okazało, zawodnikowi na całe szczęście nic poważnego się nie stało. Zatem drugi linię mety minął Gafurov, a na zdefektowanym motocyklu jedno „oczko” uzyskał Anglik Simon Stead. W dziewiątej gonitwie zastępujący Povazhny’ego Smolinski ponownie zwyciężył. Niemiec doskonale spasował się z rybnickim torem. Jego przewaga nad resztą stawki wynosiła co najmniej kilkanaście metrów. Po zwycięstwie pary Iversen-Miedziński w biegu dziesiątym, przewaga torunian wzrosła do dziesięciu punktów. „Żelazny” rezerwowy – Smolinski po raz kolejny ratował honor „Rekinów” tryumfując w następnym wyścigu. Niestety nie udało mu się tego wyczynu powtórzyć w biegu nr 12 ulegając parze Pedersen-Miedziński. Wówczas „Anioły” zwiększyły przewagę do czternastu „oczek”.
Szanse rybniczan na zwycięstwo stały się w tym momencie iluzoryczne. Zryw nastąpił w przedostatniej odsłonie dnia. Na początku na prowadzeniu znajdował się Iversen, ale defekt pozbawił go cennych trzech punktów. Jednakże złośliwość rzeczy martwych dopadła Duńczyka w momencie, gdy Povazhny jadąc przy kredzie niemalże zrównał się z byłym zawodnikiem RKM-u, a Smolinski atakował przy bandzie. Mimo podwójnego zwycięstwa, toruńska wiktoria stała się faktem. Ostatni bieg nie obfitował w walkę. Zwyciężył Jaguś, przed Chromikiem, Pedersenem i Gafurovem.
Podsumowując, należy zauważyć, że rybniczanie przegrywali niemalże każdy start. Tylko w kilku gonitwach udało się wyprzedzić zawodników Adriany na dystansie ratując tym samym wynik biegu, bądź ustalając go na swoją korzyść. To ostatnie zdarzyło się niestety tylko dwa razy w całym spotkaniu… Z pewnością wpływ na słabszą postawę ¦lązaków miała pogoda, która wcześniej uniemożliwiła żużlowcom odbycie kilku sparingów z najlepszymi. Nie zmienia to jednak faktu, że Rybnik był dziś zdecydowanie słabszy. Sprawiał wrażenie drużyny nie do końca przygotowanej do sezonu. Zwycięstwo „Aniołów” uwydatniło pewne braki rybniczan - słabszy sprzęt i techniczne błędy na dystansie. RKM chcąc nawiązać równorzędną walkę z pozostałymi drużynami z ekstraligi przynajmniej na własnym obiekcie, będzie musiał popracować nad maszynami, doborem odpowiednich przełożeń oraz... kondycją. Jeżeli te trzy warunki zostaną poparte motywacją i chęcią odniesienia zwycięstwa, której braku absolutnie nie można RKM-owi zarzucić, wówczas ten młody zespół będzie w stanie sprawić niejedną niespodziankę. Na dzień dzisiejszy czeka ich jednak jeszcze dużo pracy...
KS Toruń1. Bjarne Pedersen 12+1 (3,3,3,2*,1)
2. Simon Stead 4+1 (2*,1,1,0)
3. Wiesław Jaguś 13 (3,3,2,2,3)
4. Mariusz Puszakowski 1 (0,0,1,-)
5. Niels Kristian Iversen 8 (2,0,3,3,d)
6. Adrian Miedziński 11+1 (3,2,2*,3,1)
7. Damian Stachowiak NS (-,-,)
8. Karol Ząbik 2+1 (0,1*,1*)
RKM Rybnik9. £ukasz Romanek 2 (1,1,0,-)
10. Roman Povazhny 4 (u,-,-,1,3)
11. Zbigniew Czerwiński 2 (2,0,d,-)
12. Roman Chromik 6+1 (1*,2,1 ,0,2)
13. Renat Gafurov 8+1 (3,1*,2,2,0)
14. Patryk Pawlaszczyk 4 (2,2,u,-,-)
15. Wojciech Druchniak 1+1 (1*,0,0)
16. Martin Smolinski 12+1 (3,3,3,1,2*)
Bieg po biegu:
1.Miedziński,Pawlaszczyk,Druchniak,Ząbik 3:3 (3:3)
2.Pedersen, Stead Romanek, Povazhny (u) 1:5 (4:8)
3. Jaguś, Czerwiński, Chromik, Puszakowski 3:3 (7:11)
4. Gafurov, Iversen, Ząbik,Druchniak 3:3 (10:14)
5. Pedersen, Chromik, Stead, Czerwiński 2:4 (12:18)
6.Jaguś, Pawlaszczyk, Gafurov, Puszakowski 3:3 (15:21)
7.Smoliński(Povazhny), Miedziński, Romanek, Iversen 4:2 (19:23)
8.Pedersen, Gafurov, Stead, Pawlaszczyk(u2) 2:4 (21:27)
9.Smoliński(Povazhny), Jaguś, Puszakowski, Romanek 3:3 (24:30)
10.Iversen, Miedziński, Chromik, Czerwiński(d4) 1:5 (25:35)
11.Smoliński(Romanek), Jaguś, Ząbik(Puszakowski), Druchniak(Pawlaszczyk) 3:3 (28:38)
12.Miedziński, Pedersen, Smoliński(Czerwiński), Chromik 1:5 (29:43)
13.Iversen, Garurov, Povazhny, Stead 3:3 (32:46)
14.Povazhny, Smoliński(Pawlaszczyk), Miedziński, Iversen(d1) 5:1 (37:47)
15.Jaguś, Chromik, Pedersen, Gafurov 2:4 (39:51)
Widzów: 5000
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski)
NCD: Adrian Miedziński - 66,10 (I wyścig)
Wkrótce na naszym portalu pomeczowe wypowiedzi.