W świecie żużla, gdzie wiatr we włosach miesza się z wonią spalonej gumy, coraz większą uwagę przykuwa wytatuowana postać która z każdym dniem zdobywa popularność. Rasmus Jensen, 30-letni Duńczyk, udanym sezonem w zespole Enea Falubazu Zielona Góra, zaszczepił w sercach kibiców nadzieję na nowe, lepsze dni dla zielonogórskiego klubu.

Początki kariery Jensena były skromne, ale każdy krok, który stawiał na drodze do żużlowych elit, był solidny i przemyślany.

W roku 2022, reprezentując barwy Zdunek Wybrzeże Gdańsk, zyskał renomę jako jeden z najlepszych zawodników ligi, co zaowocowało transferem do Enea Falubazu Zielona Góra. W barwach zespołu z Zielonej Góry Jensen nie tylko wygrał wszystkie mecze, ale także poprawił swoje statystyki, stając się 3. zawodnikiem ligi.

Jego osiągnięcia nie ograniczają się jedynie do Polski. W lidze szwedzkiej Jensen utrzymywał wysoki poziom, osiągając średnie biegopunktowe 11 oraz 16 w ostatnich dwóch sezonach. Dodatkowo, w lidze duńskiej zachował stabilną formę, osiągając w ostatnim sezonie średnią 2,11. Wygrana w Indywidualnych Mistrzostwach Danii w 2022 roku, brązowy medal w Drużynowych Mistrzostwach Świata gdzie ciągnął za uszy bardziej doświadczonych kolegów z drużyny oraz 7. miejsce w Grand Prix Danii w 2022 roku, są dowodem na to, że Jensen jest zawodnikiem Międzynarodowego kalibru.

Co ważne, kariera Jensena nabrała rozpędu w sposób przemyślany i systematyczny, podobnie jak u jego rodaków - Mikkela Michelsena i Andersa Thomsena. Te trio duńskich żużlowców udowadnia, że konsekwentna praca oraz sukcesy na zapleczu PGE Ekstraligi są solidnym fundamentem do budowy międzynarodowej kariery. Ciekawostką jest fakt że cała trójka jeździła w zespole z Gdańska i tam ich kariera rozwinęła skrzydła. Nadmorski klimat służy żużlowcom z kraju Hamleta.

Decyzja dyrektora Piotra Protasiewicza o postawieniu na Jensena, zamiast na doświadczonego, 46-letniego Nickiego Pedersena, trzykrotnego mistrza świata, była trudna, ale wydaje się być słuszną. Pedersen, mimo swojego doświadczenia, boryka się z problemami związanymi z wiekiem i licznymi kontuzjami , co może wpłynąć na jego formę w nadchodzących sezonach.

W obliczu powyższych faktów, nie ma wątpliwości, że Rasmus Jensen jest gotowy, aby ścigać się z najlepszymi w PGE Ekstralidze. Jego dotychczasowe osiągnięcia, połączone z nieustającą pracą i determinacją, czynią z niego jednego z najbardziej obiecujących zawodników na żużlowej scenie. Oczekiwania są wysokie, ale jego dotychczasowa kariera pokazuje, że Jensen jest gotowy, aby sprostać wyzwaniom, które przyniesie najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce.