W niedzielnym spotkaniu Speedway Ekstraligi Stal Gorzów pokonała Spartę Wrocław jednocześnie zdobywając bonus. Mimo tego kibice żółto-niebieskich nie wychodzili ze stadionu aż tak zadowoleni jak to miało miejsce po wcześniejszych meczach, ponieważ Stal zwyciężyła jedynie 49:41. Trener Czesław Czernicki również nie jest zadowolony z postawy swoich zawodników.

Mimo tego, że nie był to wynik taki jak w meczach między innymi z Falubazem czy Unią Leszno, wystarczyło to aby zdobyć bonus -Cieszymy się bardzo z bonusu i ze zwycięstwa, z tych trzech punktów- powiedział trener Czesław Czernicki, który uważa, że głównym powodem słabszej postawy jego zawodników było przygotowanie toru -Prawda jest taka, że jechaliśmy na takim torze jaki odpowiada także zespołowi z Wrocławia.  Inaczej wyglądały pola startowe i właśnie tutaj mieliśmy problemy z dopasowaniem się do wyjazdu ze startu- powiedział Czernicki.

Tydzień temu Stal Gorzów przegrała w Toruniu, Czesław Czernicki uważa, że niedzielny tor był bardzo podobny do tego na jakim przyszło ścigać się żółto-niebieskim w jednej ze stolic województwa kujawsko-pomorskiego -Wyciągniemy z tego wnioski, bo tor był przygotowany mniej więcej tak jak w Toruniu. To również daje mi i moim zawodnikom dużo do myślenia. 

Szkoleniowiec ekipy z Gorzowa uważa, że wszystkie drużyny w Ekstralidze są bardzo mocne i nikogo nie należy lekceważyć -Byliśmy przyzwyczajeni do wysokich wygranych w Gorzowie. Nie ma  łatwych przeciwników. Każdy przeciwnik w Ekstralidze jest ekstra wymagający.