Zgodnie z przewidywaniami, zaplanowany na sobotę Challenge Indywidualnych Mistrzostw Świata w ice speedway'u, który miał odbyć się z austriackim St. Johann, nie dojdzie do skutku. Już trzeci rok z rzędu organizatorzy zmuszeni byli odwołać te zawody z powodu zbyt wysokich temperatur panujących w kraju.

Aby zawody te mogły się odbyć, temperatura musiałaby przez dłuższy czas utrzymywać się w okolicy -10 stopni. Do takiej w Austrii w dalszym ciągu jednak daleko, a cały czas jest ona lekko dodatnia. Prognozy na najbliższe dni od początku nie napawały optymizmem, dlatego już teraz podjęto decyzję o odwołaniu turnieju Challenge. Ponieważ terminu rezerwowego w zasadzie nie ma, gdyż Indywidualne Mistrzostwa Świata startują już 31 stycznia w Krasnogorsku, zawodników kolejny rok z rzędu nominuje FIM.

Do tej pory udział w cyklu finałów ma zapewniona pierwsza trójka ubiegłorocznego czempionatu, mianowicie Rosjanie Daniił Iwanow, Dmitrij Kołtakow i Dmitrij Chomicewicz, ten drugi jest jednak kontuzjowany i jego udział w walce o IMŚ stoi pod znakiem zapytania. Wielce prawdopodobnym jest, iż jako kolejni stawkę uzupełną niektórzy z zawodników nominowanych do Challenge, a byli to: Günther Bauer, Stefan Pletschacher, Harald Simon, Igor Kononow, Siergej Makarow, Stefan Svensson, Jan Klatovský i Per-Anders Lindström. Spore szanse mają również zawodnicy, którzy w sobotę w szwedzkim Strömsund wystąpili w finale Rundy Kwalifikacyjnej do IMŚ, czyli Franz Zorn, Witalij Chomicewicz, Antonin Klatovský i Hans Weber.

Ostateczną decyzję Światowa Federacja Motocyklowa podejmie w najbliższych dniach, tak aby szczęśliwi wybrańcy mogli przygotowywać się do walki o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata. Szkoda tylko, że po raz kolejny zawodnikom i organizatorom lodowego ścigania szyki pokrzyżowała pogoda, lepiej bowiem, aby miejsca w stawce najlepszych zawodników w wyścigach motocyklowych na lodzie wywalczone były na torze, a nie przyznane przez światowe władze. Miejmy nadzieję, że w kolejnym sezonie finał eliminacji Challenge zostanie zorganizowany już w miejscu, które będzie miało bardziej stabilną, zimową aurę.