Cameron Woodward w tym roku na brak jazdy narzekać nie będzie. Australijczyk pierwsze jazdy w tym sezonie ma już za sobą, zawodnik Lotos Wybrzeża Gdańsk wziął bowiem udział w indywidualnych mistrzostwach swojego kraju, w których udało mu się wywalczyć brązowy medal.

Woodward jak co roku podczas trwania przerwy zimowej, udał się do słonecznej Australii gdzie mógł przebywać ze swoją rodziną oraz przyjaciółmi. Dla CJW nie były to jednak wakacje, żużlowiec jak już wspomnieliśmy, wziął udział w mistrzostwach swojego kraju, a dodatkowo intensywnie trenował na siłownii, by być w stu procentach przygotowanym do sezonu - Nadszedł taki okres czasu, gdy wszystkie moje torby są już spakowane, a ja muszę się pożegnać z rodziną i przyjaciółmi. To było świetne lato w domu, był czas na pracę, czas na jazdę, a wakacje fantastyczne. Sporo trenowałem na siłownii wraz z trenerem Adamem Ferrym oraz Joshem Watersem i Rowanem Tegartem. Z niecierpliwością oczekuję już powrotu na Wyspy Brytyjskie, gdzie czekają na mnie nowe części do mojego motocykla. Pozyskałem nowego mechanika - Chrisa Geera, który robi wszystko by być w jak najszybszym czasie gotów do jazdy - mówi Cameron Woodward na łamach swojej strony internetowej.

Woodward w tym momencie ma podpisany kontrakt na starty na Wyspach Brytyjskich w Eagles Eastbourne, a dodatkowo czeka go walka o kontrakt z aneksem finansowym w Polsce - Przed nami dużo startów, będę jeździł w Mistrzostwach Świata w wyścigach motocyklowych na długim torze, chciałbym powalczyć o Grand Prix w klasycznej odmianie żużla. Dodatkowo będę także jeździł w wielu rozgrywkach ligowych. Jestem naprawdę podekscytowany zbliżającym się sezonem.