W Lany Poniedziałek odbędzie się III runda Speedway Ekstraligi, w której Włókniarz Częstochowa zmierzy się z Tauron Azoty Tarnów. Będzie to mecz dwóch drużyn, które do tej pory nie odniosły zwycięstwa. Jaskółki pod Jasną Górę przyjadą osłabieni brakiem Jakuba Jamroga i Leona Madsena.

- Początek rozgrywek nie układa się dla nas najlepiej. W środę kontuzji nabawił się Kuba, a przed treningiem punktowanym w Ostrowie dostaliśmy informację od Madsena, że złapał infekcję i ma gorączkę. Zawodnik zawrócił z autostrady do Danii i tam w najbliższych dniach będzie dochodził do zdrowia – mówi Bogdan Gurgul.

Mimo osłabień, prezes Unii Tarnów ŻSSA liczy na zwycięstwo w Częstochowie. – Będzie to bardzo zacięte spotkanie. W naszym składzie kolejną szansę dostaje Bjarne Pedersen, który słabo zaprezentował się w meczu z Zieloną Górą. Powraca do składu Fredrik Lindgren i wszyscy liczymy na jego dobry występ. To są zawodnicy, którzy powinni w każdym meczu robić w okolicach dziesięciu punktów. Jeśli dodamy do tego dobry występ Sebastiana, Martina i Krzysztofa to kibice powinni być spokojni o wynik – dodaje.

W czwartek Jaskółki startowały w treningu punktowanym w Ostrowie, na którym z dobrej strony pokazał się Tadeusz Kostro. – Mam nadzieję, że Tadek powalczy o punkty z juniorami Włókniarza, którzy też debiutują na torach ekstraligowych. W miejsce Kuby pojedzie Edward Mazur. Nasi zawodnicy zostali dosprzętowieni na to spotkanie i myślę, że wywalczą pare punktów – zakończył prezes.