W niedziele na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie rozegrany został pierwszy mecz o brązowy medal DMP, pomiędzy miejscową Caelum Stalą a Unibaksem Toruń. Gorzowianie w tym spotkaniu rozgromili toruńskie Anioły 60:30. Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gospodarzy okazał się Bartosz Zmarzlik, który zdobył 14 punktów i bonus.

Bartosz Zmarzlik jest bardzo szczęśliwy, że po raz pierwszy w tym sezonie zdobył "dwucyfrówkę". - Bardzo chciałem zdobyć w tym roku „dwucyfrówkę”. To mi się marzyło. Dzisiaj usiadłem w busie i mówię sobie „Kurcze, zostały tylko dwa mecze, ale może to się spełni” i dziś faktycznie to marzenie się ziściło - powiedział zawodnik.

Gorzowianie swój marsz po zwycięstwo nad ekipą Unibaksu rozpoczęli już w pierwszym biegu, w którym Bartosz Zmarzlik pokonał Kamila Pulczyńskiego. Dzięki wysokiemu zwycięstwu gorzowianie zrobili duży krok w kierunku brązowego medalu. - To cieszy podwójnie. Jedziemy dalej. Będziemy walczyć o brąz. Tata zrobił mi machinę do startów. To pomaga mi w koncentracji. W motorze zastosowaliśmy też pewien eksperyment ze sprzęgłem. To zadziałało. Dziękuje szczególnie tacie, który najmocniej mi pomaga przez cały rok. Jemu należą się największe podziękowania.

Młodszy z braci Zmarzlików przyznaje, że stara się zdobyć w każdym meczu jak najwięcej punktów jednocześnie nie tracąc ani na chwilę radości z samej jazdy. - W tę prawdziwą rywalizację w Ekstralidze dopiero wchodzę. Dotychczas tylko w dwóch meczach nie miałem radości z jazdy w tym oczywiście w Zielonej Górze. Cóż jestem jeszcze trochę "gapowaty" jeżeli chodzi o przełożenia w motocyklu na konkretny tor. Cieszę się bardzo z dzisiejszego występu. Będę jeszcze mocniej pracował nad tym, żeby utrzymać taki wynik w każdym meczu. To będzie w tym sezonie trudne ponieważ pozostał jeszcze tylko jeden mecz. Myślę, że na Motoarenie będzie pozytywnie - zakończył Bartosz Zmarzlik.