Wielki talent speedwaya z kraju trzech koron Antonio Lindback otrzymał dziką karte na kolejna rundę Grand Prix, która odbędzie się już 8 Maja w Goeteborgu. To kolejny raz kiedy Toninho będzie mógł się zaprezentować przed swoją publicznością startując z numerem szesnastym.

Dokładnie rok temu Antonio zaliczył bardzo udany występ w szwedzkiej odsłonie Mistrzostw Świata i w pięciu biegach uzbierał dwanaście punktów, co dało mu miejsce w finale. Jednak tego dnia musiał uznać wyższość Emila Sajfudtinowa oraz Jasona Crumpa. Zajęcie trzeciego miejsca było ogromnym sukcesem dla Lindbacka i wygląda na to że w tym roku historia może się powtórzyć.

Kolejnymi zawodnikami którzy zostaną powołani do szwedzkiej rundy Grand Prix jest młodziutki Simon Gustafsson, który wystartuje jako rezerwa z numerem siedemnastym, oraz Dennis Andersson który ósmego maja przywdzieje plastron z numerem osiemnastym. Niespełna dwudziesto letni Simon jest synem legendy szwedzkiego speedwaya Henryka Gustafssona. Popularny Henka zapisał na swoim koncie wiele sukcesów zaliczając czterdzieści rund Mistrzostw Świata w latach 1995-2001 i bez wątpienia jest zapamiętany jako jedna z najbarwniejszych postaci w cyklu Grand Prix.

Dennis Andersson to kolejny Młokos w stawce starych wyjadaczy. Osiemnastolatek startuje wspólnie z Nickim Pedersenem w szwedzkiej drużynie z Lejonen, oraz aktualnym Mistrzem Śwaita Jasonem Crumpem w drużynie z Wrocławia. Okazji do nauki oraz do podglądania najlepszych nie brakuje. Utalentowany Dennis także liczy na możliwość startu i  zaprezentowania się z jak najlepszej strony przed szwedzką publiką.