Adam Shields został cichym bohaterem meczu Betard Sparta Wrocław z Caelum Stal Gorzów. Australijczyk wywalczył 8+2 punktów, co jest nie lada sukcesem, tym bardziej, że w ostatnich meczach Speedway Ekstraligi był cieniem samego siebie. Co było powodem tak dobrej dyspozycji Shieldsa? 

- Faktycznie dobrze mi poszło. Nie jestem nowym Adamem, po prostu dzisiaj nie miałem żadnych problemów. Motocykle były świetnie przygotowane, dobrze zachowywałem się na pierwszym łuku. Jeśli źle wyjdziesz spod taśmy, ciężko już jest cokolwiek odrobić na dystansie na tym torze, w końcu każdy walczy o punkty i chce wygrywać. Taki właśnie jest żużel. Cieszę, że wszystko mi się dzisiaj udało.

Shields zwrócił uwagę, że zwycięstwo smakuje wyśmienicie, ale to odniesione z przeciwnikiem tak wielkiej klasy jeszcze lepiej. - Wygraliśmy spotkanie z niebyle kim. Caelum Stal Gorzów jest wymieniana w gronie faworytów do zwycięstwa w Speedway Ekstralidze w tym sezonie, więc wygrana z tą ekipą jest na pewno ogromnym sukcesem. Tor był taki zwykle, w bardzo dobrej kondycji, nie sprawiał zbyt dużo problemów, sprzyjał nam. To był także czynnik, który wpłynął na naszą znakomitą postawę.

Australijczyk wypowiedział się także na temat wprowadzenia nowych tłumików w Speedway Ekstralidze. - Sądzę, że nowe tłumiki są zbędnym wymysłem, ale skoro karzą mi na nich jeździć, to ja nie mam nic do gadania. Nie chcę się kłócić, poza tym i tak nikt by mnie nie wysłuchał. Po prostu kupiłem nowe tłumiki, teraz są wszędzie w GP, w Polsce. Juź niedługo nikt nie będzie pamiętał, że wprowadzono jakiś tam nowy sprzęt - zakończył Shields.