Przed nami kolejne spotkania w eWinner 1. Lidze. Jednym z nich będzie mecz w Bydgoszczy, gdzie osłabiona Abramczyk Polonia podejmować będzie rozgoryczoną po porażce z Cellfast Wilkami Krosno - Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Obie z drużyn przed sezonem wymieniane były jako kandydaci do walki w fazie play off, więc może to zwiastować ogromne emocje. 

Historia wskazuje na Bydgoszcz

W całej historii spotkań drużyn z Ostrowa Wielkopolskiego i Bydgoszczy w osiemnastu meczach dwunastokrotnie lepsza okazała się Polonia. Przy okazji spotkań rozgrywanych na torze w Bydgoszczy ostrowianom udało się pokonać Polonistów zaledwie dwukrotnie. Pierwszy raz udało się im to w 2015 roku, zaś po raz drugi pokonali bydgoszczan w roku 2018. Ostatni raz TŻ Ostrovia z Polonią Bydgoszcz spotkała się na zakończenie ostatniej kolejki poprzedniego sezonu eWinner 1. Ligi, a mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Abramczyk Polonii (58:31). W tym meczu ostrowska drużyna musiała radzić sobie bez Jonasa Jeppesena oraz Rafała Okoniewskiego. W tym meczu liderem gospodarzy był Grzegorz Zengota zaś gości Nicolai Klindt. Zarówno Polak jak i Duńczyk wystąpią w dzisiejszym meczu.

Czy da się zastąpić Adriana Gałę?

Po tym, jak Adrian Gała doznał kontuzji w ćwierćfinale IMP w Bydgoszczy wkradł się niepokój. W Bydgoszczy stracili zawodnika, którego zastąpić nie będzie im łatwo. Pierwszy zawodnik z jakim porozumiał się Jerzy Kanclerz to Damian Stalkowski. W spotkaniu ze Zdunek Wybrzeżem natychmiast został on zastępowany Braydenem McGuinnessem, a później rezerwą taktyczną. Nie pojawił się na torze ani razu, a w składzie widniał tylko po to, żeby spełnić wymogi regulaminowe mówiący o co najmniej dwóch polskich seniorach pod numerem 1-5. Wspomniany wcześniej McGuinness, z którym bydgoska ekipa wiąże przyszłość, nie zdał egzaminu, więc prezes bydgoskiej ekipy szukał dalej. I znalazł. Tym razem to Aleksiej Pilac dołączył do zespołu. O Łotyszu wiemy jak na razie tylko tyle, że nie miał jeszcze okazji do startów w polskiej lidze. Pokazał się kilka razy w zawodach młodzieżowych, lecz nie były to wyniki spektakularne. Teraz ma dostać szansę startów pod numerem 16 i przekonać do siebie sztab szkoleniowy nowej drużyny.

Zmazać plamę po domowej porażce

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski rozpoczął sezon od porażki z Cellfast Wilkami Krosno. Przegrana jest o tyle bolesna, że miała miejsce na domowym obiekcie TŻ Ostrovii. Jeśli więc drużyna z Ostrowa chce liczyć się w walce o play off, co zapowiadane było przed sezonem, to musi odzyskać stracone punkty na obczyźnie. Wszystkie oczy zostaną zwrócone przede wszystkim na Olivera Berntzona, który najbardziej zawiódł oczekiwania swoich kibiców w pierwszym meczu. Przewagą ostrowskiej drużyny ma być także formacja juniorska. Sebastian Szostak oraz Jakub Krawczyk w ostatnich dwóch dniach przy okazji DMPJ potwierdzili dobrą dyspozycję i są faworytami do zwycięstwa w biegu juniorskim.

To nie będzie łatwa przeprawa dla żadnej ze stron

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że jeśli Pilac nie okaże się spektakularnym ruchem transferowym, który odmieni oblicze Abramczyk Polonii to może być jeden z najtrudniejszych meczy tej drużyny w tym sezonie. Ostrowianie dysponują bardzo równym i doświadczonym zespołem, w którym każdy jest w stanie dobrze pojechać, a cenne punkty na swoich rówieśnikach potrafią dowozić także juniorzy. Po stronie bydgoskiej drużyny jest z pewnością atut własnego toru, a także czterech seniorów, którzy są w stanie wygrywać spotkania bez wsparcia młodzieżowców. Faworytem na pewno są gospodarze, ale goście będą chcieli zrobić wszystko, żeby zdobyć jak najwięcej punktów, a być może nawet wygrać to spotkanie.