
Nienajlepsza pogoda, skromna, jak na memoriałowe tradycje widownia, twardy tor i niespotykanie wysokie czasy biegów.
56. memoriał im. Alfreda Smoczyka zakończył się zwycięstwem
Hansa Andersena, Duńczyka, który jest trzecim w historii zawodnikiem zagranicznym, który stanął na najwyższym stopniu podium memoriałowych zawodów, a dwudziestym siódmym w historii, który zwyciężył nie będąc reprezentantem
Unii Leszno.Zawody tradycyjnie rozpoczęły się od wręczenia kwiatów siostrze
Alfreda Smoczyka-
Urszuli Plewie, tradycyjnie uczynił to kapitan leszczyńskiej Unii, którym obecnie jest
Damian Baliński. Po prezentacji, gdzie kolejno czterech zawodników wyjeżdżało na tor, tym razem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, wszyscy ustawili się wraz z motocyklami prostopadle do linii startu.
Początkowo, zważywszy na bardzo twardą nawierzchnię, zawodnicy tuż po starcie ustawiali się gęsiego zaraz po starcie i tak dojechali do mety. I tak pierwsze biegi wygrali
Dobrucki,
Andersen,
Hampel i
Kasprzak, tym samym wraz z
Balińskim, który dojechał w swym wyścigu na drugiej pozycji, wykrystalizowała się czołówka turnieju, która miała nadawać ton rozgrywkom aż do ich zakończenia.
Druga seria to już esencja speedwaya w jego najczystrzej postaci. Niezliczona ilość mijanek, szarży i akcji na torze w każdej pojedynczej odsłonie turnieju. Piąty bieg wygrał
Baliński, przed rewelacyjnie spisującym się
Kościuchem,
Dobruckim i
Kasprzakiem. Szósta odsłona dnia padła łupem
Hampela, któremu najwidoczniej odpowiada geometria leszczyńskiego toru, drugi był
Klindt, trzeci
Walasek, a czwarty ku zaskoczeniu każdego przybyłego w ten pochmurny dzień w Lesznie -
Hans Andersen. Po dwóch seriach startów liderem, który nie zaznał smaku porażki był
Jarosław Hampel, pięć punktów miał
Damian Baliński i
Sebastian Ułamek. Trzecia seria. Przebudzenie
Andersena, który powetował sobie "klęskę" biegu szóstego. Awans z czwartej pozycji na pierwszą
Damiana Balińskiego w biegu dziesiątym. Pierwsze trzy "oczka"
"Grega" Walaska i następna trójka
"Kaspera", a wszystko to obficie przyprawione tym co kibice kochają najbardziej.
W czwartej serii aspiracje do "korony" potwierdziła cała czwórka, która po pierwszej serii miała na koncie biegowe zwycięstwo.
Dobrucki, który stoczył bój to samej mety ze
Skórnickim dowozi "trójkę" i na koncie po czterech startach ma 9 punktów. Tyle samo ma
Kasprzak, który po atomowym starcie z drugiego pola zamknął
Klindta i wygrał wyścig. Samodzielnym liderem, jest
Baliński, który "plecy" przeciwnika oglądał tylko raz i zgromadził aż jedenaście "oczek".
Hans Andersen, który nadwyraz mocno trudził się z
£ukaszem Jankowskim w biegu 16. również miał na koniec dziewięć punktów. Ogromnego pecha "załapał"
Jarek Hampel, który najpierw musiał zjechać na murawę w biegu 12, gdy "siedział na kole"
Kasprzakowi, a chwilę później w 15-stej gonitwie upadł zakładając sie na wirażu na
Balińskiego.
Biegi 17-20 wyjaśniły wszystkie zawiłości. Do biegu półfinałowego z miejsc 3-6 awansowali awansowali:
Rafał Dobrucki, Hans Andersen, Jarosław Hampel i Grzegorz Walasek. Bezpośrednio w finale wystartują
Damian Baliński i
Krzysztof Kasprzak, którzy ten przywilej zapewnili sobie zajmując odpowiednio: pierwsze i drugie miejsce po regulaminowej części zawodów. Bieg półfinałowy po bardzo dobrym starcie wygrał
Andersen, który do końca musiał odpierać ataki
Hampela, który w niebagatelny sposób rozpędzał się po "szerokiej". Trzeci
Dobrucki, czwarty
Walasek.
Finał: Najlepiej ze startu Baliński, który rozglądając sie co chwila wypatrywał rywali. Andersen uspokoił czujność rywali. Obierając optymalna ścieżkę, napędził się "nie miłosiernie" i przybierając opływową sylwetkę wyciągną się jak długi na motocyklu. Na jednej prostej doszedł Balińskiego, zrównał się z nim i wyprzedził go, ściął do krawężnika i nie pozwolił wypchnąć się na zewnętrzną. Zamknięty Baliński stracił na szybkości, wykorzystał to Kasprzak, który podpatrzył metodę Duńczyka i jadąc tą samą drogą wysforował się na drugie miejsce nie oddając go do mety.
Klasyfikacja końcowa:
1. Hans Andersen (Atlas Wrocław) - (3,0,3,3,2) 11 + 3 + 1 miejsce w finale
2. Krzysztof Kasprzak (Unia Leszno) - (3,0,3,3,3) 12 + 2 miejsce w finale
3. Damian Baliński (Unia Leszno) - (2,3,3,3,2) 13 + 3 miejsce w finale
4. Jarosław Hampel (Atlas Wrocław) - (3,3,d2,u2,3) 9 + 2 + 4 miejsce w finale
5. Rafał Dobrucki (Unia Leszno) - (3,1,2,3,2) 11 + 3 miejsce w barażu
6. Grzegorz Walasek (Kronopol Zielona Góra) - (2,1,3,1,3) 10 + 4 miejsce w barażu
7. Norbert Kościuch (Unia Leszno) - (1,2,2,1,3) 9
8. Adam Skórnicki (PSŻ Poznań) - (2,2,2,2,1) 9
9. Paweł Hlib (Unia Tarnów) - (0,3,1,2,2) 8
10. Sebastian Ułamek (Włókniarz Częstochowa) - (2,3,1,d3,d/s) 6
11. Nicolai Klindt (Atlas Wrocław) - (d3,2,1,2,1) 6
12. £ukasz Jankowski (Start Gniezno) - (1,2,0,2,0) 5
13. Sebastian Alden (Start Gniezno) - (1,1,2,0,1) 5
14. Thomas H. Jonasson (Stal Gorzów) - (d3,1,0,1,0) 2
15. Adam Kajoch (Unia Leszno) - (1,d4,1,0,0) 2
16. Patrick Hougaard (Unia Leszno) - (0,0,0,0,1)
R1. Damian Baliński Jr. (Unia Leszno) - NS
Bieg po biegu:
1. (67.2) Dobrucki, Ułamek, Alden, Klindt(d3)
2. (66.9) Andersen, Baliński, Kajoch, Hougaard
3. (67.1) Hampel, Skórnicki, Jonasson, Kościuch
4. (66.9) Kasprzak, Walasek, Jankowski, Hlib
5. (65.7) Baliński, Kościuch, Dobrucki, Kasprzak
6. (65.0) Hampel, Klindt, Walasek, Andersen
7. (65.4) Ułamek, Jankowski, Jonasson, Kajoch(d4)
8. (65.5) Hlib, Skórnicki, Alden, Hougaard
9. (65.1) Andersen, Dobrucki, Hlib, Jonasson
10. (65.9) Baliński, Skórnicki, Klindt, Jankowski
11. (65.6) Walasek, Kościuch, Ułamek, Hougaard
12. (65.5) Kasprzak, Alden, Kajoch, Hampel(d2)
13. (65.6) Dobrucki, Skórnicki, Walasek, Kajoch
14. (65.3) Kasprzak, Klindt, Jonasson, Hougaard
15. (65.3) Baliński, Hlib, Ułamek(d3), Hampel(u2)
16. (65.1) Andersen, Kościuch, Jankowski, Alden
17. (65.7) Hampel, Dobrucki, Hougaard, Jankowski
18. (66.6) Kościuch, Hlib, Klindt, Kajoch
19. (65.7) Kasprzak, Andersen, Skórnicki, Ułamek(d/start)
20. (65.4) Walasek, Baliński, Alden, Jonasson
półfinał: (66.7) Andersen, Hampel, Dobrucki, Walasek
finał: (65.4) Andersen, Kasprzak, Baliński, Hampel
NCD (65.0) uzyskał Jarosław Hampel w biegu 6.
Widzów: ok. 4500
Sędzia: Ryszard Głód (Bydgoszcz)
Na wypowiedzi zapraszamy jutro!