POLSKA
W niedziele na Stadionie Miejskim w Ostrowie „Rekiny” z Rybnika udowodniły, że są „czarnym koniem” tegorocznych rozgrywek pierwszej ligi. Drużyna prowadzona przez Adama Pawliczka pokonała 45:44 faworyzowanych ostrowian. Dla rybniczan to 3 zwycięstwo w tym sezonie, a dla ostrowian to już trzecia porażka!
Początek spotkania należał zdecydowanie do gości. Po raz kolejny drużyna Klubu Motorowego udowodniła, że nie radzi sobie na suchej i twardej nawierzchni. Tak, bowiem wyglądał ostrowski tor na początku zawodów, z uwagi na słoneczną pogodę. Najpierw juniorzy z Rybnika, czyli Mitko i Fleger wygrali podwójnie i przywieźli za swoimi plecami byłego kolegę klubowego – Patryka Pawlaszczyka. Następnie para Węgrzyk-Rempała okazała się również bezapelacyjnie lepsza od Miśkowiaka i Stead’a. W trzecim biegu szyki rybniczan pomieszał Adrian Gomólski, który rozdzielił parę gości, przyjeżdżając drugi. Wyścig mógł nawet zakończyć się na korzyść gospodarzy, ale jadącemu na pierwszej pozycji Harrisowi posłuszeństwa odmówiła maszyna. W efekcie wygrał Denis Gizatullin. W czwartym biegu trener KM-u Jan Grabowski miał możliwość wykorzystania złotej rezerwy taktycznej. Szkoleniowiec jednak tego nie zrobił, a Daniel Nermark okazał się pewniakiem już od początku zawodów. Wygrał on, bowiem jako pierwszy z ostrowian indywidualnie bieg. Wykluczony za upadek był z kolei w tym wyścigu Ronnie Jamroży. Przez jego nieobecność wobec świetnej jazdy Szweda gospodarze wygrali bieg 4:2. Po pierwszej serii startów było natomiast 8:16!
Po krótkiej przerwie i dokładnym zroszeniu toru zawody nabrały rumieńców, ponieważ tor był już bardziej jak to mówią zawodnicy "pod koło", czyli przyczepny. W wyścigu piątym Adrian Gomólski mimo słabego startu udowodnił, że potrafi być w Ostrowie niesamowicie szybki. Minął obu rywali bez najmniejszego problemu i niezagrożenie wygrał chwilę później wyścig. Zawodnik cyklu Grand Prix – Chris Harris nie potrafił za to dołączyć do kolegi z drużyny, zaporą nie do przebycia był dla niego Marcin Rempała, o walce z Mariuszem Węgrzykiem nie mógł nawet pomarzyć. Gonitwa szósta zostanie na długo zapamiętana przez kibiców, którzy zgromadzili się na stadionie. Na torze panowała, bowiem ekscytująca walka pomiędzy prowadzącym Denisem Gizatullinem i Danielem Nermarkiem. Szwed kilka razy atakował Rosjanina, jednak ten za każdym razem albo blokował rywala albo odwdzięczał mu się tym samym. Dopiero jedna z kolejnych prób przyniosła skutek i pozwoliła odnieść Danielowi drugie zwycięstwo tego dnia. Pawlaszczyk dorzucił za to punkt wyprzedzając jeżdżącego trenera Pawliczka. Tym samym ostrowianie tracili już tylko 6 „oczek” i mieli idealny moment, aby dogonić rywali. W wyścigu siódmym trener Jan Grabowskim po raz kolejny tego dnia wszystkich zaskoczył. Za Simona Stead’a nie pojechał ani Nermark, ani Gomólski, a Mariusz Staszewski! Powracający po przerwie, 34-latek jednak nie poradził sobie w walce z rywalami i przyjechał ostatni. Pewnie wygrał za to Ronnie Jamroży, którego nie zdołał dogonić Miśkowiak. Tym samym goście kolejny raz uzyskali przewagę 8 punktów. Miejscowi fani byli wściekli na decyzję swojego szkoleniowca.
Gonitwa ósma nie okazała się przełomowa dla ostrowian, choć po starcie wydawało się, że tak właśnie będzie. Pewnie do przodu uciekł Daniel Nermark, a szybki ze startu Patryk Pawlaszczyk usiłował jadąc zewnętrzną częścią toru dołączyć do niego. Marcin Rempała jednak śmiałym atakiem wywiózł „Pacia”, a ten spadł w wyniku tej sytuacji na koniec stawki. Skorzystał na tym Mariusz Węgrzyk, który zdobył punkt, mimo że był dość wolny w tym biegu. Bardzo pechowy okazał się za to wyścig dziewiąty. Sporo czasu i nerwów minęło nim wyścig w ogóle doszedł do skutku. Przede wszystkim rozpoczęło się od tego, że za Pawliczka do startu został desygnowany Karpov. Andriej jednak dotknął taśmy i w jego miejscu pojawił się Rafał Fleger. Później na trasie rozpędzony Robert Miśkowiak wyprzedził Gizatullina wjeżdżając pod łokieć Denisa. „Misiek” jednak przesadził i chwilę po ataku zapoznał się z nawierzchnią ostrowskiego toru. Robert został oczywiście wykluczony za spowodowanie przerwania wyścigu. W powtórce natomiast za przekroczenie czasu 2 minut został wykluczony Fleger. Junior był pod taśmą, ale nie stał nieruchomo przygotowany do startu. Ostatecznie bieg się odbył i wygrał Denis Gizatullin. Dwa „oczka” zdobył Simon Stead, były to ostatnie punkty Anglika w tym meczu. Podopieczny Jana Grabowskiego przełamali się za to w gonitwie 10, którą wygrali 5:1. Wszystko za sprawą świetnej jazdy Gomólskiego i chwilowego przebudzenia się „Bombera”. Po trzeciej serii startów było 27:32, a więc ostateczny wynik meczu był sprawą otwartą.
W biegu jedenastym po raz kolejny spotkali się na torze Daniel Nermark i Denis Gizatullin. Szwed mimo lepszego startu stracił na pierwszym łuku prowadzenie i kolejny raz musiał gonić Rosjanina. Następny raz jednak Nermark okazał się sprytniejszy, walka była jednak ambitna i trwała do samego końca. Także Nicolai Klindt musiał stoczyć pojedynek z Rempałą, aby zdobyć „oczko”. Młodego Duńczyka do walki desygnował trener Grabowski także w wyścigu dwunastym, kiedy to zmienił Patryka Pawlaszczyka, który jechał tego dnia bardzo przeciętnie. Tym razem Nicolai okazał jednym z głównych aktorów gonitwy. Minimalnie szybszy od niego był ostatecznie tylko Mariusz Węgrzyk, który wyprzedził rywala nie zostawiając mu miejsca do jazdy, w wyniku, czego Klindt stracił dystans. Przed wyścigiem trzynastym gospodarze tracili wciąż do rywali 5 punktów. Po starcie tej gonitwy było niemal pewne, że strata zmaleje do „oczka”. Para Gomólski-Miśkowiak jadąc wspólnie i pilnując się nawzajem pewnie prowadziła. „Adi” jednak miał ogromnego pecha, bowiem zawiódł mu sprzęt i musiał końcówkę wyścigu oglądać z murawy. Tym samym przed biegami nominowanymi było 36:41 i w ostatni dwóch wyścigach ostrowianie musieli być niemal bezbłędni, żeby triumfować.
W wyścigu czternastym Chrisa Harrisa zastąpił Nicolai Klindt. Duńczyk wygrał start i pewnie uzyskał przewagę, a dołączył do niego Robert Miśkowiak, który niemal cudem znalazł miejsce pomiędzy kredą, a rywalami. Wcisnął on się w zaledwie wydawałoby się kilka centymetrów miejsca pod łokieć rywala. Śmiały atak był jednak bardzo skuteczny, bowiem ostrowianie wygrali 5:1 i mieli dalej realne szanse na zwycięstwo. Ostatnia gonitwa rozpoczęła się wspaniale dla miejscowych fanów, ponieważ Nermark i Gomólski zajmowali czołowe lokaty. „Adiego” kąsali jednak rybniccy rywale. Po jednym z ataków Adrian popełnił błąd i stracił punktowaną pozycję. Na stadionie zapanowała konsternacja, tylko sektor gości z Rybnika był pełen radości. Ostatecznie Gomólski nie zdołał już odbić, choć punktu. Remis dawał minimalne zwycięstwo gościom! Sensacja stała się faktem – RKM ROW wygrał 45:44!
KM Ostrów: 44
9. R. Miśkowiak (1,2,W,3,2*) 8+1
10. S. Stead (0,2) 2
11. Ch. Harris (D,0,2*,0) 2+1
12. A. Gomólski (2,3,3,D,0) 8
13. D. Nermark (3,3,3,3,3) 15
14. P. Pawlaszczyk (1,1,1,0) 3
15. N. Klindt (D,1,2,3) 6
16. M. Staszewski (0) 0
RKM ROW Rybnik: 45
1. M. Węgrzyk (3,2,1*,3,1*) 10+2
2. M. Rempała (2*,1*,2,0,1) 6+2
3. D. Gizatullin (3,2,3,2,2) 12
4. A. Pawliczek (1,0) 1
5. R. Jamroży (W,3,1,2,0) 6
6. M. Mitko (3,2,1,0,1) 7
7. R. Fleger (2*,0) 2+1
8. A. Karpov (T,1) 1
Bieg po biegu:
1. M. Mitko, R. Fleger, P. Pawlaszczyk, N. Klindt (D) 1:5 (1:5)
2. M. Węgrzyk, M. Rempała, R. Miśkowiak, S. Stead 1:5 (2:10)
3. D. Gizatullin, A. Gomólski, A. Pawliczek, Ch. Harris (D) 2:4 (4:14)
4. D. Nermark, M. Mitko, P. Pawlaszczyk, R. Jamroży (W) 4:2 (8:16)
5. A. Gomólski, M. Węgrzyk, M. Rempała, Ch. Harris 3:3 (11:19)
6. D. Nermark, D. Gizatullin, P. Pawlaszczyk, A. Pawliczek 4:2 (15:21)
7. R. Jamroży, R. Miśkowiak, M. Mitko, M. Staszewski 2:4 (17:25)
8. D. Nermark, M. Rempała, M. Węgrzyk, P. Pawlaszczyk 3:3 (20:28)
9. R. Fleger, D. Gizatullin, S. Stead, R. Miśkowiak (W) 2:3 (22:31)
10. A. Gomólski, Ch. Harris, R. Jamroży, M. Mitko 5:1 (27:32)
11. D. Nermark, D. Gizatullin, N. Klindt, M. Rempała 4:2 (31:34)
12. M. Węgrzyk, N. Klindt, M. Mitko, Ch. Harris 2:4 (33:38)
13. R. Miśkowiak, R. Jamroży, A. Karpov, A. Gomólski (D) 3:3 (36:41)
14. N. Klindt, R. Miśkowiak, M. Rempała, R. Jamroży 5:1 (41:42)
15. D. Nermark, D. Gizatullin, M. Węgrzyk, A. Gomólski 3:3 (44:45)
Sędziował: Artur Kuśmierz (Czestochowa)
Widzów: ok. 8 tysiecy
NCD: 65,12 - Denis Gizatullin w biegu trzecim
P | Nazwa | M | PD | PM |
PGE Ekstraliga | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin |
|
|
|
2. | Betard Sparta Wrocław | |||
3. | ebut.pl Stal Gorzów | |||
4. | KS Apator Toruń | |||
5 | Bayersystem GKM Grudziądz | |||
6. | NovyHotel Falubaz Zielona Góra | |||
7. | Krono- Plast Włókniarz Częstochowa |
|
||
8. | Innpro ROW Rybnik |
|
||
Metalkas 2. Ekstraliga |
||||
1. | Arged Malesa Ostrów | |||
2. | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | |||
3. | Fogo Unia Leszno | |||
4. | Cellfast Wilki Krosno | |||
5. | #OrzechowaOsada PSŻ Poznań | |||
6. | H. Skrzydlewska Orzeł Łódź | |||
7. | Texom Stal Rzeszów | |||
8. | Unia Tarnów |
|
|
|
Krajowa Liga Żużlowa |
||||
1 | Ultrapur Start Gniezno | |||
2. | Energa Wybrzeże Gdańsk | |||
3. | Polonia Piła | |||
4. | OK Kolejarz Opole | |||
5. | Optibet Lokomotiv Daugavpils | |||
6. | Trans MF Landshut Devils | |||
U24 Ekstraliga | ||||
1. | Orlen Cellfast Wilki Kroso | |||
2. | Enea Stal Gorzów | |||
3. | Novyhotel Falubaz Zielona Góra | |||
4. | Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno | |||
5. | Motor Lublin | |||
6. | GKM Grudziądz | |||
7. | TAURON U24 Włókniarz Częstochowa | |||
8. | KS Toruń | |||
9. | U24 Beckhoff Sparta Wrocław | |||
Bauhaus-Ligan | ||||
1. | Vastervik Speedway |
|
|
|
2. | Dackarna Malilla | |||
3. | Indianerna Kumla |
|
||
4. | Lejonen Gislaved |
|
||
5. | Piraterna Motala |
|
||
6. | Rospiggarna Hallstavik | |||
7. | Smederna Eskilstuna |
|
1. | Bartosz Zmarzlik | |
2. | Robert Lambert | |
3. | Fredrik Lindgren | |
4. | Jack Holder | |
5. | Mikkel Michelsen | |
6. | Martin Vaculik | |
7. | Daniel Bewley | |
8. | Dominik Kubera | |
9. | LAnders Thomsen | |
10. | Brady Kurtz | |
11. | Jason Doyle | |
12. | Kai Huckenbeck | |
13. | Andrzej Lebiediew | |
14. | Jan Kvech | |
15. | Max Fricke |
1. | Mikkel Michelsen | |
2. | Leon Madsen | |
3. | Janusz Kołodziej | |
4. | Patryk Dudek | |
5. | Andrzej Lebiediew | |
6. | Piotr Pawlicki | |
7. | Maciej Janowski | |
8. | Jewgienij Kostygow | |
9. | Kacper Woryna | |
10. | Vaclav Milik | |
11. | Anders Thomsen | |
12. | Dimitri Berge | |
13. | Norick Bloedorn | |
14. | Timo Lahti | |
15. | Rasmus Jensen | |
16. | ||
17. | ||
18. | ||
19. | ||
20. |
1. |
Maciej Janowski | 43 |
2. |
Patryk Dudek | 40 |
3. | Bartosz Zmarzlik | 39 |
4. | Dominik Kubera | 34 |
5. | Piotr Pawlicki | 26 |
6. | Szymon Woźniak | 25 |
7. | Bartłomiej Kowalski | 24 |
8. | Przemysław Pawlicki | 23 |
9. | Kacper Woryna | 21 |
10. | Bartosz Smektała | 19 |
11. | Jarosław Hampel | 18 |
12. | Janusz Kołodziej | 17 |
13. | Krzysztof Buczkowski | 14 |
14. | Robert Chmiel | 11 |
15. | Paweł Przedpełski | 6 |
16. | Mateusz Cierniak | 6 |
17. | Tomasz Gapiński | 5 |
18. | Wiktor Przyjemski | 4 |
19. | Mateusz Szczepaniak |
3 |
20. | ||
21. | ||
22. |
Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.
Więcej wywiadówW niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn.
Więcej felietonówAbsolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.
Więcej artykułów